Kraina zamkaŭ
Ja. Mališeŭski
Vymaŭliajučy slova «zamak», adrazu pryhadvaješ vysokija mury, mahutnyja viežy, vuźkija bajnicy, stuk miačoŭ. Časy rycaraŭ daŭno minuli, a śviedak sivoj staražytnaści i siońnia možna pabačyć u roznych krainach. Tak sklalasia, što boĺš viadomymi stali zamki Zachodniaj Jeŭropy. Jany demanstrujucca ŭ mastackich i dakumientaĺnych stužkach, na fota, u suvienirach i hetak daliej. Alie i ŭ Bielarusi jość toje, što ničym nie sastupaje suśvietna viadomym zamkam.
Raniej naš kraj tak i nazyvaŭsia — Kraina zamkaŭ. I ŭ hetym byla praŭda. Kraina, što znachodzicca ŭ centry Jeŭropy, vialikuju častku žyćcia byla vymušana dumać pra svaju abaronu. Mirnyja časy zanadta časta i nadoŭha źmianialisia vojnami, razbureńniami i ŭsim tym, što spadarožničaje zmahańniu z čužyncami. I voś u tyja časy dziasiatki zamkaŭ paŭstavali ŭ bielaruskich haradach, miastečkach i vioskach. U kožnym z ich, niby ŭ liusterku, adbilasia historyja našych ziemliaŭ. Vojny, honar, zdrada, znakamityja liudzi, mužnaść i volia…
Sa ścien zamkaŭ liacieli strely, bili pa vorahu muškiety, harmaty. U hetych murach našy prodki prajaŭliali ŭzory mužnaści i advahi. Tam žyli i dziejničali i prostyja liudzi, i tyja, čyjoj prafiesijaj byla vajskovaja sprava, — kniazi, karali. Usie jany brali zbroju z adnym namieram — baranić Radzimu.
3 tych zamkaŭ, jakimi byla kaliści tak bahata naša ziamlia, zachavalasia toĺki nievialikaja častka. Alie ŭsie jany dlia nas «na vahu zolata», bo mienavita hetyja mury — slava i historyja Bielarusi. Zamki strymlivali vorahaŭ-zachopnikaŭ. Hetyja ŭmacavańni ŭzvodzili našy prodki — muliary, cieśliary, kavali. Voiny časta koštam svajho žyćcia trymali abaronu navat tady, kali zdavalasia, što ŭsio stračana. I pieramahali!
Kožny z zamkaŭ maje svajo abličča, vyhliad, asablivaści. Časam hetyja vielizarnyja abarončyja zbudavańni znachodziacca na vysokich pahorkach, z jakich na mnohija kilamietry vidać usio navakoĺlie, jak u Navahrudku. Časam jany nahadvajuć nievialiki kvadrat z viežami pa vuhlach, abviedzieny rovam, zapoŭnienym vadoj, jak u Miry. Niekatoryja z zamkaŭ byli calkam abo mocna razburany vorahami, inšyja — pierabudavany, jak u Hrodna.
Kožnamu vypaŭ svoj lios.
Alie čas minaje, i našy vartaŭniki minulaha pačynajuć adnaŭliacca, paŭstavać z ruin. Mirski i Niaśvižski zamki imkliva viartajuć sabie byloje charastvo, niekatoryja jašče rychtujucca da taho, kab adnavić raniejšuju vielič. Alie kožny z ich — heta žyvaja historyja, časam z tymi padziejami, što stali važnymi nie toĺki dlia Bielarusi, alie i šmat dlia jakich inšych krain.
Abaroncy našaj ziamli zasluhoŭvajuć taho, kab ich viedali, kab pamiatali. Tym boĺš što historyja Bielarusi — Krainy zamkaŭ — adna z najcikaviejšych u śviecie.
Zamki našaj krainy — heta naša historyja. Jany maŭklivyja i ŭ toj ža čas takija havarkija śviedki taho, što adbyvalasia na rodnaj ziamli. Ich staražytnyja ścieny mohuć raskazać pra mirnyja dni i vojny, pieramohi i paražeńni, slavu i zdradu. Toĺki čalaviek, što nie cenić svajoj historyi, raŭnadušna, abyjakava paziraje na hetyja zbudavańni. Čalaviek razumny, udumlivy, adkazny bačyć u zamkach vartaŭnikoŭ našaj minuŭščyny.
Treba toĺki ŭsluchacca ŭ niahučnyja ich raskazy — i historyja ažyvie.