Беларуская лацінка

Kaliady

I. Kruk

Чытаць гэты тэкст кірыліцай

Novy cykl bielaruskich narodnych śviat i abradaŭ raspačynajuć Kaliady. Śviata pačynajecca 6 studzienia ŭračystaj viačeraj. Nadychodu Kaliad liudzi čakali z nieciarplivaściu. Imi zakančvaŭsia šaścitydniovy Pilipaŭski post, u čas jakoha stroha prytrymlivalisia šmatlikich abmiežavańniaŭ, zabaranialisia huĺni moladzi.

Da śviata aktyŭna rychtavalasia celaja siamja. Staranna prybirali ŭ chacie, kab usio bylo čystaje i śviežaje. Chlopcy-padlietki razvučvali kaliadki, majstravali zorku. Dziaŭčaty rabili z salomy i kaliarovaj papiery pavukoŭ, lancužki, hirliandy i inšyja cacki, kab imi ŭpryhožyć chatu i jalinku. Hatavali viačeru, jakaja ŭ zaliežnaści ad zamožnaści siamji mahla być z niekaĺkich straŭ. Viačera pačynalasia sa źjaŭlieńniem na niebie pieršaj zorki. Haspadar prynosiŭ dachaty žytni snapok z ziarnistymi kalasami i achapak pachučaha siena. Uvachodziačy ŭ chatu, jon vitaŭ prysutnych:

«Zdarovy budźcie z Kaliadoju!» Haspadynia klanialasia žytniamu snapku, zaprašajučy: «Kaliada, zachodź za naš stol!» Paślia hetaha stavili snapok u kucie pad abrazami, a pry im siena.

Na sienie haspadynia stavila harščok z kućcioju. Sienam taksama ŭścilali śviatočny stol, a potym nakryvali śpiecyjaĺnym abrusam. Heta pavinna bylo zaścierahčy karoŭ ad vaŭkoŭ, dapamahala ich viartańniu dadomu i na doŭhi čas rabila žyviolu maločnaj, a taksama spryjala ščaściu i radaści ŭ chacie.

Haspadar zapaĺvaŭ śviečku, sadziŭsia za stol na kucie. Pobač z im sadzilisia pa staršynstvie syny. Na druhi bok stala ŭsadžvalisia haspadynia z dočkami. Viačera pačynalasia malitvaj, u čas jakoj nie zabyvalisia pra prodkaŭ. Haspadar prasiŭ, kab paśpiašali jany pryjści na supoĺnuju biasiedu-kućciu.

Haloŭnaja śviatočnaja strava — kućcia — dala nazvu i ŭsioj viačery, jakuju taksama ŭ bielarusaŭ nazyvajuć kućcioj. Ziarniatka ŭ śvietapohliadzie bielaruskich prodkaŭ valodala dzivosnaj ulaścivaściu — biaskoncaściu žyćcia. Kućcia — simval nieśmiarotnaści. Važna bylo kućciu zvaryć udala, bo ad hetaha zaliežaŭ dobry ŭradžaj i zhoda ŭ siamji. Kućcia varylasia z takim raźlikam, kab jaje ŭsiu źjeli, bo inakš heta mahlo stać pryčynaj siamiejnych ci rodavych svarak i bojek. Kućciu jeli ŭ poŭnaj cišyni. 3-za ŭračystaści i raznastajnaści straŭ kućciu nazyvali vialikaj, biednaj i posnaj, bo ŭsie stravy hatavali biez vykarystańnia žyvioĺnaha tlušču.

Šyroka bytavali roznyja varyjanty varažby. Haspadary «siejali bob» pa chacie i pa dvary, kab chlieb uradziŭsia, jak bob. Haspadyni karmili kurej u abručy, kab jany trymalisia svajho domu, nie nieśli jajek aby-dzie. Dziaŭčaty vyciahvali z-pad abrusa niekaĺki ściablinak siena i pa ich daŭžyni mierkavali ab budučym iĺnie: kali ściablinki doŭhija, to lion budzie vysoki, kali ž karotkija — lion nie ŭrodzić. Chlopcy vyciahvali kolas z pastaŭlienaha ŭ kucie snapa i pryhliadalisia, jaki jon: poŭny — być z chliebam, pusty — nie budzie šancavać u pracy. Bahaty ŭradžaj jačmieniu čakali ŭ tych siemjach, u jakich kućcia atrymalasia razvarystaj.

Na druhi dzień Kaliad, pad viečar, pa sialie pačynali chadzić kaliadoŭščyki — nievialikija hrupki moladzi, pieraapranutyja ŭ kazu, žorava, kabylu i cyhanoŭ. Dobra padrychtavaŭšysia, usia heta pačesnaja kampanija chadzila ad chaty da chaty, vitala haspadaroŭ dobrym slovam, vinšavala sa śviatam, žadala ščaścia ŭ novym hodzie.

Kaliady — śviata daŭniaje, svoj pačatak biare ŭ hlybini sivych stahoddziaŭ i pryśviečana Soncu — silie, jakaja daje žyćcio pryrodzie i liudziam.